Toggle navigation
Miasto Marki znajduje się w powiecie wołomińskim, należącym do aglomeracji warszawskiej na północny wschód od stolicy Polski. Przez miasto to przepływają dwie rzeki: rzeka Długa (Kanał Markowski) oraz rzeka Czarna, uchodzące do Kanału Żerańskiego.
Powierzchnia Marek wynosi w przybliżeniu 26 km², zaś liczba ich ludności wynosi około 34 tysięcy osób.
Pierwsze wzmianki o tych terenach znaleźć można już w dokumentach z XVI wieku. Można w nich przeczytać, o dwóch młynach, które zbudowano na rzece Długiej, natomiast nazwa Marki pojawiła się w dokumentach po raz pierwszy na początku XVII w. Nazwa Marki wzięła początek od nazwiska pierwszych osadników - Manków lub Marków.
W roku 1883 tereny należące do spółki udziałowej pod nazwą "Folwark i cegielnia wójtostwa Marki" zakupili pochodzący z przemysłowego miasta Bradford angielscy przedsiębiorcy – bracia Edward, Alfred i John Briggs. Już rok później firma "Briggs, Posselt i spółka" uruchomiła w Markach jedną z największych i najnowocześniejszych na tamte czasy przędzalni wełny w Europie Środkowo-Wschodniej, a produkcja kierowana była przede wszystkim na rynek rosyjski. Był to początek szybko zachodzących zmian cichej miejscowości w prężnie działającą osadę przemysłową.
Bracia Briggs zbudowali w Markach także osiedle robotnicze (kamienice) i budynek szkoły elementarnej, będący obecnie siedzibą Mareckiego Ośrodka Kultury. Właśnie z tamtych czasów pochodzą najciekawsze zabytki miasta.
Uruchomienie w roku 1897 linii kolei konnych łączących Targówek z Pustelnikiem, przekształconej 2 lata później w trakcję parową i przedłużonej do Radzymina przyczyniło się do dalszego rozwoju miejscowości. W roku 1904 poświęcono, zbudowany na tych terenach, neogotycki kościół pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia NMP, który przejął funkcje służącego wcześniej mieszkańcom drewnianego kościółka w Grodzisku.
Po drugiej wojnie światowej coraz większe znaczenie zyskiwało tutejsze rzemiosło, będące zapleczem dla warszawskiego rynku. Od końca XX wieku jesteśmy świadkami intensywnego rozwoju mieszkalnictwa w Markach.
Jedną z architektonicznych pamiątek po rodzinie Briggsów jest ich rezydencja - Pałacyk Briggsów, znajdujący się obecnie w sąsiedztwie Alei Marszałka Piłsudskiego 96. Powstawał on równolegle z budową fabryki, a jego projektantem był Antoni Beill. Po II wojnie światowej (w czasie której budynek nie uległ większym uszkodzeniom) spadkobiercy i sukcesorzy po Briggsach, w wyniku nacjonalizacji, musieli opuścić pałacyk. Umieszczono tu Zasadniczą Szkołę Zawodową Kinooperatorów, która funkcjonowała do roku 1977, a od 1 września 1999 r. mieści się tu gimnazjum oraz liceum profilowane.
Przejeżdżając przez centrum Marek trudno przeoczyć kamienice dawnego osiedla robotniczego, wybudowanego po obu stronach Alei Marszałka Piłsudskiego. Są one jednym ze świadectw rozwoju przemysłu w Królestwie Polskim, ale też fizycznym potwierdzeniem warunków, w jakich żyli robotnicy tutejszej fabryki (mieszkania jedno- lub dwuizbowe o powierzchni 18 m²). Wprawdzie osiedle nie było skanalizowane i na podwórkach istniały wspólne ubikacje, ale jak na ówczesne czasy były to i tak dość nowoczesne rozwiązania.
W pięknym, ponad 100-letnim budynku przy Fabrycznej 2 działa najważniejsza instytucja kulturalna Marek. Odbywają się tu koncerty, wydarzenia plenerowe, przedstawienia teatralne, wernisaże i zajęcia plastyczne dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Marecki Ośrodek Kultury im. Tadeusza Lużyńskiego współdziała z mieszkańcami i reaguje na ich propozycje dotyczące działań kulturalnych.
W grudniu 2019 r. rozpoczęło też działalność Mareckie Centrum Edukacyjno-Rekreacyjne, a głównym atutem całego kompleksu jest nowoczesna sala widowiskowa. Także tutaj można pójść na koncert, pokaz, spektakl czy występ kabaretu.
Ale w Markach, oprócz miejsc rozrywki, znajdziemy też miejsca handlu i produkcji. Wśród nich można wymienić:
Znajdziemy również liczne cegielnie.
Nie brakuje też punktów usługowych, a część oferty można zamówić nawet "na telefon". Dobrym przykładem może być pranie i prasowanie ubrań z oferty pralni dywanów, obsługującej nie tylko Marki, ale też okoliczne miasta i wszystkie dzielnice Warszawy. Pralnia dywanów i wykładzin oferuje np. usuwanie plam i roztoczy oraz innych alergenów z użyciem profesjonalnych maszyn przemysłowych. Można również wybrać coraz bardziej popularne ozonowanie dywanu lub pomieszczenia mające na celu całkowitą neutralizację niemiłych zapachów poprzez usunięcie ich źródła/przyczyny.
Aby natomiast pozbyć się z dywanu wszelkich włosów i sierści - można to zrobić maszynowo - w każdym miejscu tak samo dokładnie. Jest to z pewnością dla właścicieli czworonogów oszczędność czasu i nerwów. Nawet jeśli zdenerwowany pupil pogryzł lub poszarpał nasz ukochany dywan, można po prostu zadzwonić i zlecić obszycie wykładziny oraz jej usztywnienie, by w odpowiednim stanie mogła nam służyć kolejne lata. Pracownicy pralni mogą odebrać dywan i go odwiozą do klienta firmowym transportem.
Marki od zawsze kusiły przyzwoitym dojazdem do stolicy, dobrze funkcjonującą komunikacją miejską oraz niskimi cenami gruntów, a także bliskością centrów handlowych. Właśnie te argumenty przesądzały o osiedlaniu się kolejnych rodzin w Markach po Warszawą.